Wścibskość i dociekliwość to bardzo pożądane w lean cechy. Rolą coacha/senseia/konsultanta/pracowników jest kwestionowanie, dlaczego coś jest wykonywane w taki, a nie w inny sposób jeśli budzi to nasze wątpliwości, czyli nie widzimy sensu wykonywanej czynności.
A więc gdy jesteśmy w gemba pytamy: „Dlaczego Pan/Pani tak to robi?” I tu ukłony w stronę 5x dlaczego.
Pierwsza odpowiedź typu: Bo tak mnie przeszkolono/tak robiła przede mną pani Kazia- nie powinna nas zaspokoić. Drążymy aż dojdziemy do przyczyny pierwotnej która być może przyniesie nam sensowny powód.
Może się jednak zdarzyć, że pani Kazia w firmie już nie pracuje. Utknęliśmy i nikt nie zna odpowiedzi na nasze „dlaczego”. Co wówczas?
Proponuję podejść temat z drugiej strony i zapytać PO CO coś robimy. Czy ta czynność dodaje wartość? Czy odbiorca procesu jej potrzebuje?
Nie odpuszczajmy! Wartością jest tylko znalezienie uzasadnienia (wartość) bądź jego braku (marnotrawstwo).