Pewien profesor został poproszony o przygotowanie wykładu na temat: “Jak efektywnie zarządzać czasem”. Długo myślał jak przygotować się do zajęć, aż w końcu wpadł na pewien pomysł.
Gdy nadszedł wyznaczony dzień, spakował ogromny plecak i poszedł na uczelnię. Na auli nic nie tłumacząc, wyjął duże, szklane naczynie i włożył do niego tyle kamieni ile weszło do środka. Następnie zapytał się studentów czy ich zdaniem naczynie jest pełne. Odpowiedzieli twierdząco.
Tymczasem wykładowca wyciągnął małe kamyki i dosypał do naczynia. Po czym spytał ponownie czy naczynie jest pełne. Bystrzy studenci odpowiedzieli, że nie i rzeczywiście: Profesor dosypał jeszcze worek żwiru, worek piasku, a na koniec dolał wody. Wówczas naczynie było naprawdę pełne.
Następnie zapytał studentów: “Jaki z tego morał?” Jeden student odpowiedział, że nawet kiedy wydaje nam się, że nie mamy czasu, zawsze się coś wciśnie. 🙂
Profesor na to: “Nie do końca”. Wyjął taki sam zestaw i poprosił studenta żeby wykonał to samo ćwiczenie umieszczając przedmioty w odwrotnej kolejności. Zmieściła się tylko woda i piach.
I tak w życiu: Każdy dzień zaczynajmy od spraw najistotniejszych! Natomiast planowanie, czy to projektu czy przyszłego roku zaczynajmy od “kamieni milowych”.